Forum www.wsraurumanimus.fora.pl Strona Główna

30.09.11: Przyjazd do WSR Aurum Animus

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wsraurumanimus.fora.pl Strona Główna -> Archiwum / Shetty
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Joanne
Właściciel Stajni



Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:25, 01 Paź 2011    Temat postu: 30.09.11: Przyjazd do WSR Aurum Animus

Tak, właśnie dziś miał do WSR AA przybyć kolejny mój podopieczny. Ja kiedyś chyba padnę przez posiadanie tylu koni. Moje marzenie o kucyku mogło się jednak spełnić, a to górowało nad całą resztą Wink
Obudziłam się rano i poszłam do stajni nakarmić, a następnie wyprowadzić na padoki moją wesołą gromadkę. Latający wyraźnie rozbawiony zaczął mi prezentować swój piękny ruch, a czasem też i siłę. Etiuda miała gorsze dni i co chwila próbowała mnie ugryźć. Pocieszający był fakt, że Chmura sama wiedziała gdzie i jak ma iść, więc mogłam wziąć grzeczniutką ostatnio Scarlet i obie ze spokojem zaprowadzić na padok. Kiedy już tę sprawę załatwiłam razem z Filipem i stajennymi uporządkowaliśmy stajnię, przyszykowaliśmy boks dla nowego gościa oraz miejsce w siodlarni na jego sprzęt. Ponieważ wraz z końcem miesiąca trzeba było odesłać Songa do SC, postanowiłam upiec dwie piecze na jednym ogniu. Kiedy Filip ustawiał przyczepę ja wyciągnęłam tarancika z boksu, wyczyściłam, pojeździłam trochę na niejakie pożegnanie i ubrałam w strój odpowiedni na transport. Last wszedł do przyczepy ze spokojem, ale też jego ciekawość wdała się we znaki. W końcu z zapakowanym koniem pojechaliśmy do SC. Tam wymieniliśmy większego taranta na mniejszego taranta , który już tak ładnie do przyczepy nie wszedł, jednak w końcu udało się go namówić. Przyjechaliśmy do WSR AA, przy wyprowadzaniu Shetty wyskoczył wręcz z przyczepy, na szczęście jednak nie robiąc krzywdy ani sobie, ani nikomu innemu. Obeszłam z ogierkiem teren stajni, polonżowałam chwilę i odstawiłam do nowego domu. Szetland uważnie obadał wszystko, po czym zajął się konsumowaniem podściółki. Kucyk w końcu Wink
Przygotowałam mu obiad i kolację z odrobiną oleju, by nam nie zakolkował, następnie ruszyłam dalej, czekała na mnie moja szalona trójca, która właśnie zaczynała rozbrajać padoki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wsraurumanimus.fora.pl Strona Główna -> Archiwum / Shetty Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin