Forum www.wsraurumanimus.fora.pl Strona Główna

Wild Rose: Lonża i lekki trening pod siodłem

 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.wsraurumanimus.fora.pl Strona Główna -> Archiwum / Wild Rose
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Joanne
Właściciel Stajni



Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:51, 18 Lip 2009    Temat postu: Wild Rose: Lonża i lekki trening pod siodłem

Data: 18 Lipiec 2009
Trener: Joanne
Opis:

Gdy weszłam do stajni konie właśnie wychodziły na padok. Zatrzymałam w boksie Wild Rose, która wyraźnie okazała swoje niezadowolenie. Szybko przyniosłam sprzęt, na który składało się jej ogłowie z oliwką, potnik biały, owijki i siodło ujeżdżeniowe wraz z osprzętem(popręg, puśliska, strzemiona) cudem udało mi się też wziąć szczotki i wszystko poukładać pod boksem klaczy. Otworzyłam drzwi na całą szerokość i zacmokałam. Wild nauczona nowej "sztuczki" swobodnie wyszła z boksu i pozwoliła mi zamknąć drzwi, następnie wskazać pozycję, w jakiej miała stanąć. Dzięki 7 Grom Parelliego nawiązałyśmy z kobyłą naprawdę mocną więź i rozumiałyśmy się bez słów. Ruda była w miarę czysta, więc po 15 minutach można było ją siodłać.
Postanowiłam przez jazdą wziąć ją na lonżę, by się wybiegała, bo od kilku dni stała w boksie, albo na pastwisku i praktycznie wcale nie biegała, ze względu na ciężką pogodę. Dziś było akurat - słońce świeciło i przygrzewało, ale nie za mocno, wiał lekki wiaterek, a po nocnej burzy podłoże nie kurzyło się tak bardzo. Założyłam klaczy ogłowie, następnie czaprak, siodło ujeżdżeniowe i owijki na 4 nogi. Sama założyłam rękawiczki, do wędzidła dopięłam lonżę, a popręg podpięłam o dziurkę wyżej. Ruszyłyśmy stępem na maneż, z którego właśnie były zbierane przeszkody. Zatrzymałam kobyłę, dopięłam popręg, wodze zaplątałam i zapięłam o podgardle a Rose puściłam stępem po kole, zamykając ją następnie w trójkącie. Trochę stępa na lewo, przepięcie lonży i na prawo.
Ta strona była wyraźnie gorsza od lewej, klacz chodziła spięta i usztywniona, dodatkowo wygięta w złą stronę. Trochę dłużej utrzymałam kobyłę w stępie i kłus, do którego Ruda przeszła, jak tylko przybliżyłam się do jej zadu. Starałam się stać w miejscu i utrzymywać kobyłę w ryzach. Było to nie lada zadanie, bo Wild wyraźnie chciała się wyszaleć. Pozwoliłam jej na to poprzez popuszczanie lonży i odstawienie bata. Klacz ruszyła galopem i strzeliła kilka baranków następnie, po 5 minutach zaczęłam coraz głośniej mówić kłus i dawać lekkie sygnały lonżą. Rosia posłusznie zwolniła, jednak szła szybko, z impulsem i ładnie podstawiała zad. Zatrzymałam ją i przepięłam lonżę. Wężykiem zmieniłyśmy stronę, potem chwila stępa i kłus. Gdy klacz się już uspokoiła, wyszalała i wybiegała zatrzymałam ją i podeszłam. Odpięłam lonżę, rozplątałam wodze, sprawdziłam, czy popręg jest dobrze, przygotowałam sobie strzemiona i wsiadłam.
Dałam Rose lekką łydeczkę i jedziemy stępem swobodnym. Po dwa okrążenia z woltami na obie strony i zakłusowanie. Wzięłam Hanowerkę na lekki kontakt i wykonałam półparadę. Ruda od razu skupiła się na mnie i w doskonały sposób wykonałyśmy woltę, następnie przekątną i jeszcze kilka wolt. Pochwaliłam ją i zmiana kierunku przez ujeżdżalnię. I ponownie, wzięcie na kontakt, półparada, wolta, przekątna i jeszcze kilka wolt. Gdy to szło nam dobrze zaczęłyśmy ćwiczyć przejścia. Najpierw 10 kroków kłusa - 10 kroków stępa - stój przez 10 sek - 10 kroków stępa - 10 kroków kłusa itd. To bardzo rozluźniło klacz oraz ustawiło ją na pomoce. Gdy ten motyw został opanowany w obie strony zaczęły się przejścia kłus-stój-kłus, a potem kilka przejazdów przez drągi.
-Dobra Rose - Poklepałam klacz, która bardzo ładnie dziś chodziła. Przejście do stępa i chwila odpoczynku przed zagalopowaniem. Wild nie miała jeszcze kondycji, więc starałam się ją oszczędzać. Poćwiczyłyśmy przejścia stęp-stój-stęp oraz cofanie, zwroty na przodzie i na zadzie. Po 10 minutach lekka łydeczka i kłus roboczy. Koło w kłusie i zagalopowanie. Wykonane trochę chaotycznie, ale już dałam sobie z tym spokój. Wild szła ładnym, równym tempem lecz był jeden mankament - cały czas schodziła do środka. Zamknęłam więc zewnętrzną wodzę i łydki a reakcja była taka, jakiej oczekiwałam. Roda nieco niezadowolona weszła na ścianę i szła ładnie ustawiona, nie zbaczając już z drogi. Wykonałyśmy 2 pełne okrążenia galopem i duża wolta. Pochwaliłam Hanowerkę i przejście do kłusa. Zmiana kierunku przez półwoltę, chwila kłusem i w narożniku galop. Tym razem przejście wyszło nam płynnie i z klasą.
-O tak. Dobra Rosia - Pochwaliłam kobyłę i robimy 2 okrążenia galopem. Następnie wolta, dokończenie koła i przejście do kłusa. Poluźniłam wodze i zaczęłam sterować klaczą za pomocą dosiadu. Początkowo szło bardzo opornie, lecz po 10 minutach potrafiłyśmy zrobić większość przejść, wolty, zmiany kierunku itd. W końcu przejście do stępa i swobodnie stępujemy przez 15 minut. Wychwaliłam klacz, która spisywała się naprawdę dobrze, jak na tak długą przerwę w treningu. Gdy Ruda się już rozstępowała zatrzymanie równolegle do krótszej ściany i pochwała w postaci kawałka marchewki. Zsiadłam z hanowerki, poluźniłam popręg, podpięłam strzemiona i wracamy do stajni. Tam rozsiodłałam i wytarłam mokrego od potu zwierza, rozczyściłam kopyta i zaprowadziłam na padok, gdzie Wild spokojnie poszła się paść w cieniu drzew. Ja sama wróciłam przed boks i odniosłam sprzęt, odłożyłam go na miejsce i uprzątnęłam na maneżu.
Podsumowanie: Trening uważam za bardzo dobry. Klacz owszem, wypadła z formy, ale czuję, że szybko do niej powrócimy z takimi treningami. Wild była usłuchana, ładnie szła od łydki, jedynie nad galopem trzeba będzie popracować. Jestem zadowolona z konia, wzięcie opieki nad klaczą było dobrym posunięciem, gdyż już teraz wniosła ona wiele do naszego stajennego życia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Joanne dnia Czw 20:07, 11 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.wsraurumanimus.fora.pl Strona Główna -> Archiwum / Wild Rose Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin