Forum www.wsraurumanimus.fora.pl Strona Główna

[']kl.Wild Rose (Han) zmarła 5 Listopada 2009 roku

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wsraurumanimus.fora.pl Strona Główna -> Archiwum / Wild Rose
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Joanne
Właściciel Stajni



Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:13, 05 Lis 2009    Temat postu: [']kl.Wild Rose (Han) zmarła 5 Listopada 2009 roku

Niestety...moment, którego się spodziewałam nadszedł niesamowicie prędko. Wild Rose, którą wzięłam od Misiaczka (miała wtedy 12 lat) dziś, w wieku niecałych 17 lat zakończyła swoje życie. Nie była młoda, w dodatku ostatnio pojawiały się problemy ze zdrowiem, stawami, grzbietem etc...klacz zaczęła chudnąć. Wyraźnie było widać, że starość już ją dosięga. Ruda przeszła na zasłużoną emeryturę, sporadycznie chodziła na jakieś lekkie przejażdżki w teren na pola, gdzie mogła się wyszaleć za wsze czasy. Nie wyglądała strasznie, jednak widać było, że się starzeje, że już nie jest w takim stanie, jak jeszcze kilka lat temu. Pewnego dnia musiałam wyjechać z Wiarą na zaplanowany dużo wcześniej rajd, którego nie mogłam anulować. Klacz, razem z pozostałymi 2 końmi zostawiłam w stajni pod opieką znajomej, która teoretycznie bardzo dobrze znała się na koniach. Może i się znała, jednak nie umiała słuchać. Przed samym wyjazdem wyraźnie mówiłam jej "Pamiętaj, że Wild Rose ma mieć na sobie derkę jak najczęściej" . Dziewczyna nie posłuchała. gdy po kilku tygodniach wróciłam, zastałam konia mocno przeziębionego, może i chorego. Wild wyglądała naprawdę kiepsko, jej odporność od kilku miesięcy była słaba. Pozostałe konie też nie wyglądały dobrze, były przeziębione, jednak się trzymały, ona nie. Dokładnie tydzień później Wild Rose opuściła nasz świat w swoim boksie, o godzinie 17:00...Zmarła ze starości, była wykończona, ale nie cierpiała...Byłam przy jej śmierci, jednak nie wstrzymywałam nic, p prostu byłam obok niej, kiedy nas opuściła i zamknęła swoje piękne oczęta na zawsze...Wydała na świat jednego potomka, jednak naprawdę wspaniałego, o którym chyba każdy z nas słyszał. Jej rysualne życie było krótkie, jednak mimo iż nie podbiłyśmy chyba żadnego podium to Ruda była naprawdę wspaniałą towarzyszką i nauczycielką, dzięki której moja wiedza i umiejętności, moje życie stało się o wiele bogatsze...

Ruda [*]

Twój duch zawsze będzie wśród nas...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wsraurumanimus.fora.pl Strona Główna -> Archiwum / Wild Rose Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin